Ty wiesz, że twoje życie tak naprawdę jest jedną wielką ściemą, pozorem, który za
wszelką cenę próbujesz utrzymać i robisz wszystko, by inni myśleli, że
jesteś najszczęśliwszą nastolatką na świecie, która nigdy nie miała
żadnych problemów i która idealnie pasuje do tego idealnego otaczającego
cię świata. Ale co jeśli ten idealny świat tak naprawdę jest tylko
iluzją? Co jeśli jest pełen kłamstw, zła, bólu i nieszczęść? Co jeśli
nie tylko ty ukrywasz przed światem jakiś sekret,nie tylko ty stwarzasz
pozory, by ukryć, jak bardzo zostałaś zniszczona? Co jeśli nie wiesz
najważniejszych rzeczy o swoich najlepszych przyjaciołach, co jeśli
osoba, od której wolisz się trzymać z daleka jest inna, niż myślisz, a
ci, którzy wydają się ci bliscy okazują się niegodni zaufania i działają
przeciwko tobie? Co jeśli...
Lulu Perkins nie zadawała sobie tego pytania odnośnie tych, którymi się
otaczała, dopóki jeden chłopak nie wywrócił jej świata do góry nogami, w
konsekwencji ukazując jej prawdziwe życie. Życie, którego unikała,
obawiając się, że wszystko pójdzie nie po jej myśli. Łatwiej bowiem
trzymać się planu, niż dać się porwać chaosowi, który odkrywa wszystkie
karty i pokazuje, że nie jest się jedyną osobą, która stworzyła sobie
Perfekcyjną Fasadę, by kontrolować to, jak postrzegają nas inni. Bo oni
wszyscy mają zniszczone umysły, ale wiedzą, jak to ukryć.
niedziela, 1 czerwca 2014
środa, 19 marca 2014
Uwaga!
Nie było mnie tu już prawie rok, tak szybko zleciało, niesamowite. W każdym razie chcę przejść do rzeczy.
Przepraszam tych, których zawiodłam porzucając to opowiadanie, jednakże wszystko poszło nie w tym kierunku co chciałam i nie tak to miało wyglądać. Straciłam wenę, straciłam chęci do spisywania tej historii.
Chciałam jednak zapowiedzieć, że na samym początku czerwca możecie spodziewać się czegoś nowego. Nieco odmiennego od tego opowiadania i w nieco innym klimacie. Prawie cały rok zajęło mi obmyślanie fabuły niemal z najdrobniejszymi szczegółami. Szczerze mogę powiedzieć, że to będzie mój projekt życia. I skończę to, przysięgam na wszystko, że to skończę, a jak tego nie zrobię, to niech mnie piorun strzeli, bo bardzo zależy mi na tym opowiadaniu. Mogę wam powiedzieć tyle, że w tych realiach nie ma czegoś takiego jak One Direction, a zachowanie postaci nie ma niemal żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.
They all have broken minds, but they know how to hide it.
~01.06.2014 - The Perfect Facade
SOON
"Coś naprawdę złego stało się z moim życiem i nie miałam najmniejszego pojęcia, jakim cudem mogłam się w to wszystko wpakować. Ze wszystkich ludzi akurat spotkało to mnie. (...) Moja bezsilność doprowadzała mnie na istny skraj załamania i na dodatek wciąż nie mogłam pojąć jak to możliwe, że moje bijące z niesamowitą prędkością serce, wciąż pozostawało w mojej piersi, o dziwo, nienaruszone, kiedy niemal rozpadałam się na miliony części.(...)Miałam tylko przebłyski z tej nocy, która stanowiła dla mnie jedną wielką zagadkę. Ale mimo wszystko czułam, że nie było tak, jak sugerował. Czułam to całą sobą, że nie zrobiłam temu chłopakowi krzywdy, że to nie ja strzeliłam do niego z tego przeklętego pistoletu, który pierwszy raz widziałam na oczy. To nie przeze mnie walczył w tej chwili o swoje życie w szpitalu.(...)Wszystko wydawało mi się kompletnie nierealne, jakbym to nie ja tu siedziała i zastanawiała się, co dalej i jakie czekają mnie konsekwencje. To tak, jakbym czytała książkę, historię opisaną z perspektywy bohaterki. Tak strasznie chciałabym, aby tak było, żeby to nie moje życie w tej chwili staczało się po równi pochyłej, ponieważ zupełnie nie wiedziałam jak w tej sytuacji mam sobie poradzić, tym bardziej, że nie było przy mnie jedynej osoby, która naprawdę mogłaby pomóc mi to wszystko przetrwać."
Zapowiedź i ostateczny opis opowiadania pojawi się najpewniej w połowie maja, kiedy ogarnę matury. Ciężkie życie maturzysty!
Także spodziewajcie się tutaj kolejnej wiadomości w maju, ewentualnie w razie czego informować będę na swoim twitterze o tu @Claudusiek
Pozdrawiam miśki i przepraszam was za ten rok bez żadnego odzewu.
Mam nadzieję, że mi to wybaczycie i zostaniecie ze mną mimo wszystko.
<33
Subskrybuj:
Posty (Atom)